Od urodzenia mieszkam w Częstochowie. Dzieci zwracają się do mnie: Ciociu-Babciu, a krasnoludki: BajtYnko. Pierwszy wiersz dla dzieci pt. "Latawiec" napisałam w 2011 roku, przetestowałam go na synku kuzynki, sześcioletnim wówczas Piotrusiu, usłyszałam w nagrodę: "Fajny" i... piszę do dziś: dziękuję Ci Piotrusiu!
Zachwyca mnie i inspiruje otaczający nas świat: zwierzęta, rośliny, krajobrazy, wciąż na nowo zaskakują dzieci – sposobami pokonywania trudności, reakcjami na zachowania dorosłych (i nie tylko), kreatywnością, nowymi słówkami...
Najlepsze recenzje moich wierszy?
To te, kiedy odwiedzające mnie dzieci już od progu pytają: Napisałaś nowy wierszyk?
Moje marzenia?
Chciałabym, żeby królową wszystkich ludzi była pogoda ducha, a królem uśmiech.
~Ola BajtYnka Bielarska